O mnie
Witam Cię serdecznie Drogi Czytelniku,
Jeśli poświęciłeś swój czas i odwiedziłeś mojego bloga to zapewne jesteś lekarzem weterynarii, pracownikiem kliniki weterynaryjnej, technikiem weterynarii lub studentem weterynarii a może nawet i przedstawicielem farmaceutycznym lub chcesz poszerzyć swoją wiedzę z zakresu regulacji prawnych ważnych dla weterynarii. Skoro odwiedziłeś bloga i chcesz zapoznać się z wpisami to również powinnam Ci się przedstawić i wyjaśnić dlaczego piszę właśnie bloga prawnego dla lekarzy weterynarii oraz branży weterynaryjnej.
Zaczynając od początku, czyli od mojego wykształcenia.
Jestem adwokatem wpisanym na listę Izby Adwokackiej w Katowicach. Studia prawnicze skończyłam na Uniwersytecie Śląskim, w Katowicach również odbywałam aplikację adwokacką. Już jako aplikant współpracowałam z radcą prawnym Błażejem Sarzalskim, specjalizującym się w prawie gospodarczym oraz prawie spółek handlowych. Ta współpraca ukształtowała również mnie jako adwokata posiadającego wiedzę z zakresu prawa gospodarczego, jakże ważnego dla każdego przedsiębiorcy. Pomimo tego chciałam również mieć swój własny autorski projekt. I tak już od czasu aplikacji adwokackiej rozpoczęłam udzielanie pomocy prawnej hodowcom psów rasowych, ponieważ sama jestem hodowcą jak i czynnym zawodnikiem agility.
Od kilku lat prowadzę szkolenia prawne dla hodowców psów rasowych (w szczególności w Oddziałach ZKWP) pt. Czy pies jest jak lodówka. Obecnie rozpoczęłam również współpracę Centrum Szkoleń Animalia, dla którego przeprowadzam szkolenia prawne dla hodowców psów jak i kotów. Od dwóch lat prowadzę również bloga prawnego skierowanego wyłącznie do hodowców psów rasowych pt. psiparagraf.pl. W maju tego roku powstał kolejny mój autorski projekt – blog prawny dla hodowców kotów rasowych pt. kociparagraf.pl. Współpracuje z czasopismem kynologicznym Pies Rasowy na łamach którego publikowane są moje artykuły.
Jeśli nadal wytrwałeś w czytaniu zakładki „o mnie” to zadajesz sobie pewnie pytanie dlaczego postanowiłam rozpocząć kolejny projekt, ale tym razem dla lekarzy weterynarii i klinik weterynaryjnych. Współpracując z wieloma hodowlami psów rasowych jak i kotów rasowych nawiązałam również liczne kontakty z klinikami weterynaryjnymi jak i lekarzami weterynaryjnymi. Zaczęłam powoli zauważać, że branża weterynaryjna, podobnie jak hodowcy wymaga fachowego, branżowego wsparcia prawnego. Myśl o utworzeniu bloga kiełkowała od ponad 6 miesięcy. Przez ten okres poszerzałam swoją wiedzę ze szczegółowych regulacji istotnych dla branży weterynaryjnej jak również rozpytywałam moich znajomych lekarzy weterynarii jakie są dla nich największe problemy prawne. W międzyczasie występowałam jako pełnomocnik oraz obrońca w postępowaniu dyscyplinarnym przed izbami lekarsko-weterynaryjnymi. W rozpoczęciu prowadzenia bloga utwierdziło mnie zdarzenie z życia mojego znajomego lekarza weterynarii, który nie wiedział jak ma wystąpić ze spółki cywilnej, którą zawarł z innymi lekarzami weterynarii.
Po udzieleniu mu pomocy stwierdziłam, że lekarze weterynarii w swojej działalności muszą łączyć wiedzę z zakresu weterynarii z regulacjami prawnymi dotyczącymi prowadzenia działalności gospodarczej, jako przedsiębiorcy, prawa podatkowego, prawa pracy (o ile zatrudniają pracowników), prawa weterynaryjnego w zakresie spełniania wymogów dla klinik i gabinetów weterynaryjnych, prawa farmaceutycznego w zakresie leków oraz sposobu ich przetrzymywania jak i wiele innych regulacji prawnych – nie pomijając nawet i zagadnień z zakresu prawa karnego. Dlatego też Drodzy Czytelnicy postanowiłam wam pomóc i utworzyć miejsce gdzie znajdziecie odpowiedź na wiele nurtujących Was pytań prawnych i kwestii formalnych. Chciałabym aby mój blog oraz moja praca umożliwiła Wam poświęcenie się wyłącznie udzielaniu pomocy medycznej podopiecznym bez zaprzątania sobie głowy kwestiami prawnymi i formalnymi.
Życzę Wam miłej lektury.